Praca i macierzyństwo
Hej.
Temat bardzo mi w chwili obecnej bliski...i bolący
Pewnie mało która kobieta,planujaca dziecko zastanawia się nad tym jak potem wróci do pracy.Jakoś to będzie,jakos się ułoży...
Też tak myślałam.I dostałam mega kopa w dupsko.Do przedszkola dziecko zapisać nie jest prosto.Wreszcie się udaje.Huraa ktoś by pomyślał.Tak tylko kto przewidział że pierwsze pół roku jak nie lepiej dziecko będzie prawie cały czas chore😂😂A mając moje szczęście chorować będziesz razem z twoim bąbelkiem.Jelitowki,zapalenie spojówek i inne atrakcje.
Pomijając powyższe...Przedszkole otwarte od 7 do 16:30. Czyli 9.30 godziny.Mój mąż pracuje w dekegacjach.Wiec sama muszę wszystko ogarnąć.Praca na zmiany odpada.Trzeba więc szukać czegoś od 8-16.Ładnie brzmi nie?Ale w praktyce już nie jest tak kolorowo.W niedużym mieście gdzie ofert nie ma wiele jest meeega ciężko.
Jak wy sobie zorganizowałyście powrót do pracy?Też miałyście takie problemy?Czy macie pomocne babcie?